Półspowiedź

Miniatura

W zasadzie jestem swym oczekiwaniem...

Na niemożliwe, nierealne... Utopia?

Czy sen mnie jeszcze zastanie nad ranem?

Czy wpadnie do morza mych potrzeb ta kropla?

 

Stałam na straży, trzymałam swą wartę, 

Jak halabardę na kiju drewnianym

Plastikową tarczę- białą, czystą kartę,

By móc ją zapisać swym oczekiwaniem...

 

Czas zmienił kierunek, przyszła zmiana warty,

Odeszła nadzieja wraz z pragnieniem kropli.

Czy los już rozdaje nowe w tej grze karty?

Czy żar można wzniecić od zimnej pochodni?

 

Zawiłe pytania, naiwna odpowiedź-

Brak sensu w ciągu rozerwanych zdarzeń.

Mój wagon odjeżdża z peronu Półspowiedź

Wypełniony stertą niepełnionych marzeń...

 

/26 stycznia 2023r., twórczość własna/